Brave Dog Training:
Parę miesięcy temu zawitał do Brave Dog Training mały Czapo – półtoraroczny piesek wzięty jako szczeniaczek ze schroniska. Właściciele przyjechali z powodu agresywnego zachowania Czapo do innych psów na spacerach. Po 2 spotkaniach okazało się, że Czapo ma również inny i to bardzo poważny problem – brak bazy socjalnej. Czapo dobrze czuł się w środowisku naturalnym (las,łąka, park), ale świat człowieka go przerażał. Nie był w stanie nawet patrzeć na różne przedmioty w otoczeniu ze świata ludzi, udawał, że ich nie widzi i stojąc obok nich zamierał… Pod tym pozornym spokojem krył się wielki stres.
Samochód i jazda w nim były dla niego traumą i trząsł się ze strachu podczas jazdy.
Na szczęście Czapo ma wielkie szczęście, że ma bardzo zaangażowanych przewodników i że została już wcześniej wypracowana bardzo dobra ich relacja z psem.
W Brave Dog Training popracowaliśmy nad wzmocnieniem przywództwa, aby zbudować jeszcze większe zaufanie psa do właścicieli. I rozpoczęła się bardzo powolna i mozolna praca z Czapo, aby zrozumiał, że świat ludzi jest przyjazny a nie, że wszystko co nowe jest straszne.
Odbudowa bazy socjalnej trwa często u dorosłego psa długo i wymaga wielkiej cierpliwości, postępy są bardzo powolne, na początku ledwo zauważalne i to trzeba przetrzymać.
Ale jak pies w końcu “odpali”, to dzieje się 🙂
Czapo ku naszemu zaskoczeniu “odpalił” na ostatnim treningu i pokazał, że nie jest już psem “ojojojkiem”. Ćwiczenia zbudowane w ramach nowoczesnego treningu przyniosły zamierzony efekt.
W pomieszczeniu szkoły BDT , którego wcześniej się bał, od razu po wejściu zaczął sprawdzać wszystkie przedmioty, był bardzo ciekawski i zrobił to wzorowo. Następnie zjadł swoją codzienną karmę z “dziwnych” misek , z różnych powierzchni, nawet z metalowej blaszki. Potem udaliśmy się do garażu, gdzie były motocykle, których na spacerach wcześniej się bał. Od razu zaczął je dokładnie sprawdzać i węszyć we wszystkich zakamarkach, tak jak to robi pies z prawidłową bazą socjalną !
Wisienką na torcie było zadanie na wyszukiwanie karmy obok motocykla z bardzo dziwnego metalowego “konga” – Czapo bardzo szybko i z zaangażowaniem je wykonał .
W tym dniu Czapo wszedł na swój pierwszy Everest, pokonał swoje lęki i jest na najlepszej drodze by stać się pewnym siebie i odważnym psem.
P.S. Czapo potrafi samodzielnie wskakiwać do bagażnika samochodu i nauczył się podróżować w aucie w bezpiecznym kenelu, a z psami idzie mu też dużo lepiej 🙂 Oczywiście to nie koniec, pracujemy dalej 🙂
Mateusz i Dominika:
„Do Oli trafiliśmy przez przypadek i już jesteśmy bardzo wdzięczni! Czeka nas wciąż sporo pracy, ale po 3 miesiącach spotkań widać już trwałe efekty. Czapo wykazywał cechy dzikiego i
leśnego psa, w tej chwili coraz lepiej integruje się z ludzkim otoczeniem, coraz lepiej chodzi przy nodze, w końcu ma motywację do jedzenia i co więcej, pracy za suchą karmę (podstawowy pokarm – niesamowite!). Pięknie aportuje piłkę, zaczyna lubić kennel! Ola jest bardzo dobrym obserwatorem i psychologiem. Lekcje z nią to przyjemność, wynosimy z nich bardzo dużo potrzebnej wiedzy! „