Brave Dog Training:
Kiedy po raz pierwszy umówiłam się z Alą przewodniczką Wasyla – 2 letniego owczarka niemieckiego w parku, Wasyl pokazywał tylko jedno zachowanie: namierzał ludzi, aby nawiązać kontakt wzrokowy i próbował potem rzucać się na nich z agresją … Na szczęście był w kagańcu, ale to co pokazywał było bardzo smutne i niebezpieczne.
Skąd wzięła się ta agresja do ludzi?
Z lęku przed nimi… ale opowie o tym w dalszej części Ala.
Wasyl pokazywał również inne zachowania tzw. niepożądane:
- nie potrafił przejść spokojnie obok psów i jadących samochodów,
- był bardzo nieufny do gości w domu,
- nie potrafił odpoczywać
Wasyl był psem niepewnym siebie i sfrustrowanym. Opracowałam plan działania i rozpoczęliśmy systematyczną wielomiesięczną pracę z Wasylem.
Dziś mamy piękny finał pracy Ali, która każdego dnia pracowała nad zmianą zachowań Wasyla, nauczyła się co to znaczy być przewodnikiem i przywódcą swojego psa i to w stopniu mocno zaawansowanym:
- jak ustalać zasady dla psa w domu i poza domem,
- jak zaspokajać potrzeby pracy owczarka niemieckiego,
- jak budować dzień po dniu wzrost pewności siebie psa, aby Wasyl mógł być bezpiecznym dla siebie i otoczenia psem,
- jak układać już samodzielnie treningi z psem, aby czerpać z nich obustronną frajdę
A jaki jest teraz Wasyl:
- jest bardzo spokojnym psem,
- całkowicie ignoruje ludzi na spacerach,
- przyjaźnie wita się z gośćmi,
- potrafi przyjaźnie witać się z psami, ignoruje psy szczekające za ogrodzeniem,
- w domu jest spokojny, potrafi odpoczywać i relaksować się,
- jest otwarty na uczenie się nowych rzeczy, lubi uczyć się, jest mistrzem zadań wymagających koncentracji, bardzo uważnie wykonuje poszczególne elementy ćwiczeń już teraz z zakresu zaawansowanego posłuszeństwa
- Wasyl jako pies pracujący najbardziej lubi ćwiczenia z zaawansowanego posłuszeństwa, detekcję i tropienie, a także aportowanie. Bardzo lubi noszenie aportu na spacerach.
- jest dosłownie wpatrzony w swoją przewodniczkę Alę jak w obrazek i z radością wykonuje jej wszystkie polecenia, tworzą już bardzo zaawansowany team pies-przewodnik, a ja się cieszę, że mogę stać blisko Wasyla i podziwiać ich piękną pracę na każdym treningu.
Ala:
“Szkolenie było nastawione na całkowitą dominację przewodnika, bezwzględne, przesadne wmojej opinii karcenie. Prowadzący szkolenie przyjął za punkt honoru „złamanie” Wasyla. Początkowo Wasyl okazywał strach, chował się za mną , aż do momentu , gdy na jednym z treningów przyjął postawę agresywną wobec szkoleniowca. Wasyl został czarną owcą, w kagańcu odsunięty na koniec grupy, z poleceniem karcenia za każdą najmniejszą reakcję na otoczenie. Antidotum dla rosnącej agresji miała być kastracja, po której miał stać się łagodniejszym i spokojniejszym psem. Niestety zachowanie Wasyla się nie zmieniło. Pojęłam decyzję o zmianie miejsca i sposobu szkolenia, poszukaniu specjalisty do pracy z trudnym psem i trafiłam do Oli. Ola uświadomiła mi , iż psów w okresie rozwoju nie kastruje się, ponieważ zatrzymuje się je w wieku szczenięcym wraz ze złymi nawykami. Treningi pod okiem Oli rozpoczęliśmy od ponownej socjalizacji Wasyla. Niektóre nawyki musiałyśmy zmieniać stopniowo, małymi kroczkami, konsekwentnie, cierpliwie. Zaproponowany przez Olę model pracy Wasyl zaakceptował w pełni. Bardzo lubi treningi i chętnie wykonuje ćwiczenia. To nie tylko praca Wasyla, ale i mój rozwój. Z Olą rozmawiałyśmy wiele godzin, dzięki czemu dowiedziałam się w jaki sposób pracować z psem, zaspakajać naturalne potrzeby owczarka niemieckiego. Jestem baaaardzo wdzięczna Oli za czas, który spędziła z nami!!!