Przypadek sprawił, że trafiłam na Panią Olę… właściwie obca osoba mi ja poleciła. Przypadek był ciężki…. mój roczny pies, owczarek niemiecki mnie ugryzł… trafił nam się „charakterek”, który chciał rządzić wszystkimi…. Była bardzo agresywna, nie wiedziałam co robić i gdzie się udać. Pani Ola ocaliła I mnie i mojego psiaka. To był ciężki czas dla nas, 9 miesięcy na przemian ze śmiechem i łzami…. Z godzinami spędzonymi na telefonie…. Pani Ola poświęcała swój prywatny czas na rozmowy ze mną gdy trening wymagał korekty. Sama dzwoniła na drugi, trzeci dzień pytając czy wprowadzone zmiany przyniosły dobry skutek. Bardzo ciężki pies, miałam moment załamania, że ona się nie zmieni, że nic się nie da zrobić. Wtedy Pani Ola bardzo mnie wspierała i mówiła jak reagować na konkretne zachowania. Do owczarka trzeba mieć mocny charakter.Tak naprawdę to nie był tylko trening psa, ale i mojego charakteru. wiele zrozumiałam i wiele zauważyłyśmy błędów, które robiłam. Pani Ola jest niesamowitym obserwatorem, oraz trenerem z wielką wiedzą i doświadczeniem i z ogromną miłością do psów. Pamiętajmy, że trener nie zaczaruje naszego psa i nie zmieni od razu… on nam wskaże drogę, podzieli się swoim doświadczeniem i obserwacjami, ale wszystko leży w naszych rękach. My razem z trenerem musimy włożyć pracę w zmianę tego psa. To wymaga czasu, ale popłaca. Po 9 m-cach Hana jest odmienionym psem, uwielbia jeździć do Oli i jak dojeżdżamy na plac treningowy to nie może się doczekać aż zacznie trening. Pani Ola sprawiła , że kocha pracę, zadania i ludzi. Jest niesamowitym kompanem. Pani Ola jest świetnym trenerem o WIELKIM sercu dziękujemy raz jeszcze.
– Natalia i Hana
Opinie
Opinia – Natalia i Hana – 1,5 roczna suczka owczarek niemiecki